Coma- Nie wierze skurwysynom
Obiecali nowy, lepszy swiat
Uzywajac pieknych, madrych slow.
Przedstawili idealny plan,
Lecz nie kazdy staral sie jak mogl.
Nasz maly,
Chorobliwie duszny kraj.
Brak wiary
Kazdy Bogiem sobie sam.
Otoczylo mnie stado wscieklych psow,
Coraz trudniej wstrzymac sie od lez.
Miedzy nami strach, miedzy nami brud.
Nie do wiary, jak latwo zgubic sens.
Nauczylem sie wydawac o tym wszytskim
Powsciagliwe zdanie
Nauczylem sie wydawac o tym wszystkim
Chlodny sad.
Kto pomoze znalezc nowy cel?
Kto pozwoli przebic sie przez mrok?
Nasz maly,
Chorobliwie duszny kraj.
Brak wiary
Kazdy Bogiem sobie sam.
Nie wierze skurwysynom!
Nie wierze skurwysynom!
Nie wierze skurwysynom!
Nie wierze skurwysynom!!!
-----------------------------------------------------------------
Hmm...... cos sie skonczylo....... bedzie inaczej, juz jest, a nawet jakis czas bylo.... jednak jest coraz bardziej inaczej.... czy gorzej?? ciezko ocenic.... mysel jednak, ze jeszcze nie lepiej......
POzdro for all.:*